GRACE'S POV
-Kurczę...-mruknęłam i zerknęłam na nieudaną kolację, która spaliła się na popiół. Spojrzałam na zegarek.Jeszcze godzina i znowu będę musiała iść do tego okropnego miejsca.Oparłam się o granatowy blat i dopiłam zrobionego wcześniej drinka.Stwierdziłam,że jeśli Dorian nie przyjedzie w ciągu 30 minut, to zamknę dom i po prostu wyjdę.
Nie będę uzależniona od jakiegoś typka, który pojawia się kiedy chce i robi co chce z moim życiem.Ze zirytowaniem przeczesałam stojące na każdą stronę włosy.Co ten dupek sobie w ogóle wyobrażał?Z lekkim obrzydzeniem wybrałam sukienkę na dzisiejszy wieczór i poszłam wziąć uspokajający prysznic.Patrząc w lustro, czułam się okropnie.Mdliło mnie na myśl o tym, że znowu będę dotykana przez tyle par obleśnych, męskich dłoni.Wzdłuż kręgosłupa przeszło mi miliony dreszczy.Zniszczyłam doszczętnie swoje ciało jak i powoli niszczyłam się psychicznie.Kręcąc głową starałam się wygonić prawdę ze swojej głowy.
Wychodząc z łazienki z jeszcze mokrą głową, wybrałam numer matki i zatelefonowałam, aby porozmawiać z Christianem.Chłopczyk niestety już spał, a matka powiedziała żebym jutro zadzwoniła z samego rana.Rozmawiając tak przez telefon i wycierając włosy nie spostrzegłam nawet, że Dorian już wrócił i właśnie mnie obserwuje.Poczułam się niezręcznie.Ta sukienka,którą miałam na sobie...Nie należała to ubrań jakie powinna zakładać szanująca się kobieta.
Niby nie zależało mi na jego opinii, a jednak.
-Widzę, że raczyłeś się pojawić.-warknęłam, powstrzymując się od bardziej niemiłego tonu.Nie chciałam żeby myślałam, że może za nim tęskniłam... Czy coś.
-Czyżbyś za mną zatęskniła...Grace?-moje imię wypowiedział po krótkiej przerwie,takim głosem,że aż mi się wydawało, że je pieści a wraz z nim moje ciało.
-Nie.-powiedziałam szybko starając się rozwiać jego nadzieje.
-Kłamczucha.-zaśmiał się melodyjnie, a ja bałam się odwrócić w jego stronę.
Zdziwiłam się, gdy poczułam jego oddech na swoich nagich plecach.
Chcąc opanować drżenie ust, zacisnęłam je jak najmocniej potrafiłam.Wszystkie emocję kłębiły mi się w żołądku.Był za blisko.Nie wytrzymałam i ze zdenerwowaniem odwróciłam się w jego stronę.Jego nos prawie zetknął się z moim.Spojrzałam mu w oczy, a on z bezczelnym uśmiechem powiedział:
-Wyglądasz jak dziwka.Przebież się.
Poczułam się tak, jakby ktoś wylał na mnie kubeł zimnej wody.Nie wiedziałam co robię dopóki moja ręka, nie wyrwała się i z impetem nie ruszyła w kierunku policzka Doriana.Złapał ją w porę i uniósł na mnie pytające spojrzenie.To wszystko działo się tak szybko,że jedyne co poczułam to dotyk jego miękkich ust na swoich wargach.
DORIAN'S POV
To był impuls.Działałem jedynie pod wpływem chwili.Stało się.Oparłem się o nią biodrem, a Grace musiała poczuć to co dla niej właśnie urosło.Nie szamotała się pod uciskiem moich ust.Myślałem, że mnie odepchnie,zacznie krzyczeć, ale nie Ona! Co za ironia.Rozchyliła swe wargi bardziej, kusząc.Zarzuciła swoje dłonie na mają szyję i przycisnęła mnie do siebie bliżej.Gdy zacząłem się rozkręcać i zapominać kim jestem, a kim jest ona, odepchnęła mnie od siebie i zakryła swoją delikatną dłonią, rozkoszne usta, które przed momentem pieściłem.
-N-ie...-szepnęła i puściła się biegiem w stronę łazienki.Gdy zniknęła za drewnianymi drzwiami, umyłem twarz zimną wodą, aby niemiłe uczucie napięcia zniknęło.Usłyszałem za plecami szybki stukot obcasów i odgłos zamykanych drzwi.Aby mi nie uciekła, wybiegłem jak szybko się dało na werandę.Jeszcze nie wskoczyła do auta i właśnie przy zdołałem ją złapać.
-Nigdzie nie pojedziesz.-warknąłem i zignorowałem padające na moją twarz krople deszczu.
-Ty... Niczego nie rozumiesz Dorianie!-krzyknęła.
Nie wiedząc co robić, po prostu złapałem ją za ramiona i złączyłem nasze usta w namiętnym pocałunku.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Aż mięknę czytając ten rozdział *_* Teraz tylko czekajmy na więcej :D
Zdradzę, że już nie długo pojawi się czerwona czcionka XD
Kolana się uginają! Ten rozdział miał to coś. To mraśne coś;) myślę, że wiecie o co mi chodzi :D Czekam i życzę weny :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy <3
UsuńCUDO! To jedyne określenie jakie przychodzi mi na myśl. To było tak piękne, tak... pochłaniające. Aż spadłam z fotela. I jeszcze to zdanie "Wyglądasz jak dziwka" sąsiedzi mnie zabiją za ten wrzask. Życzę weny i nie mogę się doczekać^^.
OdpowiedzUsuńJest chamski XD ale nie zapominajmy #Dorianjestboski
UsuńCzytam ten rozdziała po raz setny i jak na razie nie zaczyna mi się nudzić.Brat mnie zabije za te piski. Super! Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział. Nie mogę się doczekać *-*
OdpowiedzUsuńDziękujemy Ci bardzo ;3
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń